Filip po Klaudi jeżdie.
.xd
Bo strasznie lał deszcz i ja z DagU dziś postanowiłyśmy nie jezdzić.
Ale jak one jezdziły i wtedy się byłyskao i grzmiało i na ujeżdzali ja z Dag zaczełysmy "POEZJĘ MÓWIONĄ" powieść
"Ghrr,zaczeło grzmieć"
Dagu pamietasz potem na Hipiodrom z Werą i Klaudią.
I skoki xdd
A i jescze ciagle praawie w sopówce sidziałyśmy a potem tam żaba weszła.
Fuuu żaby są obrzydliwe^^
A iu jescze dziś obrze zaliczyłyśmy "Dagu do weronki herbaty wsypała..."
Nie bd ujawnić bo może Wera to czyta.
<3
xdd