święta..święta...święta
Zbliża się koniec roku, przydałoby się trochę podsumować.. tradycyjnie. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że był to naprawdę cudowny rok. Poznałam wiele wspaniałych osób, zdobyłam prawdziwych przyjaciół, spełniłam marzenia.
Pechowa 13? Może w pewnym sensie tak, troszkę się pogubiłam, pomieszałam, zatrzymałam na pewien sposób.. gdyby nie inni, nie wiem czy poradziłabym sobie...
NOWY ROK! nowe pomysły..nowe postanowienia..
Coraz częściej myślę o zmianie, i to nie bylejakiej zmianie, tylko takiej porządnej. Od dłuższego czasu dojrzewa we mnie pewien pomysł. Może właśnie nowy rok jest dobrym czasem na zmiany? Kto wie...
Tak sobie wymarzyłam Święta.... i z wielkim uśmiechem na ustach muszę powiedzieć, że się udało.
Pragnę wam złożyć, aby ten nowy rok był o wiele lepszy od tego i abyście wszystkie smutki, rozterki i złe przeżycia zostawili w 2013 a do nowego roku weszli pełni poztywnej energii, dobrego nastawienia i wszystkiego co dobre. Tak.. tego wam życze.
Najwięcej szczęście jest w małych, najmniejszych rzeczach, tak naprawde to się najwięcej ceni. :)
tymczasem, ide szamać ciasto babuci, ahh mniam