Ciało się miesza z ciałem w proporcjach doskonałych. Smakujesz mi jak nikt./ hey
za każdym razem coraz bardziej wariuje na Twoim punkcie, a zwłaszcza w tych momentach, gdy piszesz do mnie, że nie spałeś całą noc tylko po to, żeby patrzeć jak śpię. zwłascza wtedy, gdy budząc się widzę Twój uśmiech, gdy wstajesz, aby zrobić mi herbatę, uprzedzając moją prośbę. Zwłaszcza gdy wywołujesz mój usmiech, gdy wcale mi nie do śmiechu. Uwielbiam Cię za całokształt. Nawet w pomarańczowym fullcupie.