patrząc wstecz nie wiedząc kiedy serce tak nagle skamieniało. nie ma już litości. nie ma już nadzeji. nie ma wybaczania. nie ma nic. serce już nie bije. kłębi w sobie tylko wszelkie smutki i żale, o których nikt nigdy się nie dowie. wyrządzając zło nad złami nie wiem kim jestem. ale kim byłam? będę rozpatrywać te wszystkie lata,dni,godziny. ale czy ten smutek kiedyś minie? czekać na jutro? .. teraz odchodzę tam, gdzie nikt mnie nie odnajdzie. do świata, który znajduje się tylko w mojej głowie.
Anna Frajlich
"Erotyk (bez Boga) "
Dobrze mi z tobą
spopielałe drzewa wzdłuż toru
czasem liść się zapłomieni
powierzchni ognia palcami dotykam
bólu nie czuję
nie sparzyłam dłoni
Tak nagle niebo nade mną zamykasz
nie pytam nawet
czy Bóg tam istnieje
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika smilenowcryafter.