no i tak to jest
jest znika jest znika jest znika jest znika jest znika jest znika jest znika itd....
no tak, kazdy z nas to mowi
ja powtorze jeszcze raz
ze nie da sie tak poprostu isc do przodu
ja bardzo chce cofnac czas
i cofnac te pomylki, bledy zdania wydarzenia....
chce wrocic tam, do was
i jeszcze raz to wszytsko przezyc
4 dni?
nie moge powstrzymac lez, jak tylko o was mysle
znowu...........
to samo...
tylko,ze teraz juz nie mam z kim o ty pogadac
ty sie zmienilas....no.. albo... wrocilas do dawnej ,swojej postaci
ja wolalam ta wakacyjna :(
bardzo tesknie, i pomimo tego ,ze moge do was przyjechac, do tej warszawy, te zasrane kilometry, drogą ktorej nie znam , ale stala by sie dla mnie znajoma, jezdzilabym co tydzien, ewentualnie dwa!
to cos mnie powstrzymuje....
jedna mala rzecz, ktora kaze mi tu zostac, zapomniec o tym wszystkim co bylo.. o tych chwilach.. o was.
najgorsze ze nie wiem co to za gówno jest!
http://www.youtube.com/watch?v=-6tHw4yIDok
spełnię tą misję, musi się kurde udać!