To zdjęcia z ostatniego naszego bicia rekordu głębokości na Blue Hole ...... wtedy dobiliśmy do 65 metrów i trzeba było wracać. Zasada jest taka, że cała grupa dostosowuje się do najsłabszego i kto pierwszy pokaże znak, że wracamy to bez żadnego sprzeciwu wszyscy wracają. Tam nie ma miejsca na dyskusje, trzeba trzymać się twardych zasad.
Każdy ma trochę inne zużycie powietrza pod wodą i ten sam zapas na starcie wystarczy każdemu na różny czas nurkowania, gdzie zawsze trzeba przewidzieć czas na dekompresję.
Podam przykład. Ktoś kto zaczyna nurkować może mieć zużycie powierza 30-35 l/min. Nabierajac doświadczenia i spokoju pod wodą zwykle dochodzi się do zużycia rzędu 20 l/min. Ja mam średnio 15-17, a moja koleżanka potrzebuje 12-14. Każda sytuacja stresowa podwyższa ten wynik, dlatego planując gazy na osiągnięcie danej głębokości uwzględnia się różne współczynniki bezpieczeństwa.
Panika potrafi pod wodą doprowadzić do śmierci.
Blue Hole to wielka atrakcja nurkowa dla wszystkich, niestety dla wszystkich, dla żółtodziobów też. Są wyznaczone trasy "niby" bezpieczne bo ludzie koniecznie chcą zobaczyć to wyjątkowe miejsce.
Jest na Youtube film z kamery turysty, który nurkował na Blue Hole w 2000 roku. Zaczynał nurkowanie, ustawiał kamerę, zakładał filtr. Było widać, że jest w grupie ludzi z jedną butlą, czyli typowe nurkowanie rekreacyjne. Kamera była przymocowana do kamizelki. W pewnej chwili stojąc na skraju pionowej ściany, musiał nie utrzymać równowagi i zaczął opadać w dół. Gdyby nie wpadł w panikę i dopuścił powietrza do kamizelki, zwiększyłby swoją wyporność i zatrzymałby opadanie, ale on usilnie walczył płetwami. Kamera cały czas była włączona i nagrywała. Widać jest jak przed kamerą przesuwa się jego ręka z komputerem, który wskazuje głębokość. W pewnym momencie widać 87 m, po chwili 92. Dalej nie mówię co jest bo koniec jest wiadomy. Cały zapis kamery to zaledwie 7 minut .... potem jest już tylko bezruch.
My też ryzykujemy, wiem, ale jest to poparte świadomością ryzyka, przygotowaniem, doświadczeniem. Tam niestety nurkują ludzie, którzy na urlopie w Egipcie zrobili kurs w 4 dni i zdobyli uprawnienia do 18-20 m nie poparte żadnym doświadczeniem.
Tym razem przede mną kolejne wyzwanie i jak każde kolejne będzie pewnie trudniejsze od poprzedniego. Mam nadzieję, że przejdę je pozytywnie.
Wyjeżdżam we wtorek o świcie, a od jutra wpadam w wir przygotowań. Mój Koniec Świata z całym zwierzyńcem pozostawiam w dobrych, sąsiadowych rękach
Nie będzie mnie długo, szczerze mówiąc nie wiem jak długo bo plany są bardzo płynne i będą się precyzowały w trakcie wyprawy.
Cieszę się, że Was poznałem, mam nadzieję, że moja pisanina zapadła gdzieś w Waszej pamięci i może kiedyś komuś coś z tego się przyda
Tu filmik, który bardzo lubię .....
Inni zdjęcia: ttt bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegames