miały być zdjęcia, ale jakoś nie było chęci.

weekend udany z Klaudią i chłopakami na Motyce.

lubie tak sobie czasem z Tobą pogadać :*

nie wiem co ja bym bez Ciebie zrobiła..naprawdę<3

przez te ostatnie 5 dni usłyszłam dużo miłych, smutnych, wrednych,śmiesznych i naprawde zaskokujących wiadomości.

przyjechałam, ogranełam się i poszłam z Iza też mi poprowiła humor, dziękuje<3

poszłyśmy do mnie i jak zwykle nie obylo się bez tańczenia i śpiewania i jak zwykle moja mama sie z nas śmiała, hahaha ;*

mam dużo nowych postanowień, ten weekend dał mi dużo do myślenia i wykorzystałam to jak najlepiej.

na pierwszym miejscu koniec z głupimi pomysłami bo jak widac nie wyszło mi to na dobre...

od dzisiaj jak podejmę jaką kolwiek decyzje zastanowie się 3 razy przelicze wszystkie plusy i minusy , a nie tak jak do tej pory.

cieszy mnie też fakt, że wiem, że mam na kogo liczyć.

i co najważniejsze koniec z zakochiwania sie na siłe bo to mi najbardziej namieszało w życiu.

widocznie ja jeszcze do tego nie dorosłam...mam jeszcze na to czas. będzie co będzie.

serio, postanowiłam dużo zminić w swoim zachowniu.

myślę, że na dobre.

to na tyle.

http://www.formspring.me/loveit00

Kocham życie, przyjacielu, i nawet wtedy,

kiedy zraniło mnie tak bardzo, że przez krótką chwilę zapragnęłam umrzeć,

nawet wtedy nie popełniłam zdrady.