marzycielka d[-_-]b

Och ach.

Jaka zamyślona >.<

Od rana musiałam się zebrać na sprzątanie pokoju.

Oł maader, kiedy ja tak ostatnio porządnie sprzątałam.?

Na dodatek czuję się jakos słabo.

Co chwile kołuje mi się w głowie, brak sił.

Przejdzie mi.

Babuuuszka piecze mi na jutro jabłecznik :mniam:

A moje dziołchy chyba w środę zaproszę.

W niedziele rodzina, w pn. 8 lekcji we wtorek to samo.

Środa tylko 6. Więc sobie może zrobimy party.xD

Oł szit.! Toć w środę ma Monika ;0

Kurcze. Ojaa. Jaki żel.

pf. Pomyślimy zaraz Moniką, gdyz idziemy po brystol.

Będziemy rysowac plan Kikoła, którego nigdzie w internecie nie ma.

Nam też przykro.

Ale Moniki tata miał cś wymyślić.^^

Iha.

No topsz.

Dodam tylko, że jestem na 60 str. Krzyżaków i jeszcze kilka stron, a wyjdę z siebie.

Kurna, jaka ta ksiażka jest nudna_nudna_nudna.

Heloł. Już wolałam Dziadów. -_-

HappySad - Zanim pójdę

 

`(...) Miłość, to nie pluszowy miś, ani kwiaty.

To też nie diabeł rogaty.

Ani miłość, kiedy jedno płacze,

 a drugie po nim skacze.

Bo miłość, to żaden film w żadnym kinie,

ani róże, ani całusy małe, duże.

Ale miłość, kiedy jedno spada w dół

 

drugie ciągnie je ku górze   (...)`