jest pierwsza w nocy, a Werce zachciało się pisać - norma.

siedzę sobie otulona w koc, herbata już dawno zrobiła się chłodna, a ołówki walają się po biurku. dziś mogę napisać tylko to tym, że w moją codzienność wpisuje się wiele osób. każdy z nich jest wyjątkowy, wnoszą do mojego życia tak wiele, że w jednej chwili płacz miesza się z uśmiechem. ostatnio często doświadczam śmiechu do łez, ale to nie oznacza że jest świetnie. niestety, nie.

pozdrawiam wszystkich moich ludków, szczególnie tych najświeższych i poznanych kilka dni temu. pozdro od Rodzynka.

*to zdumiewające, ale są ludzie uczuleni na słowa. jestem romantyczna, ale czasem nie znoszę, gdy ktoś mówi mi o miłości. może to przez nastrój ,czy ludzi, którzy na siłę chcą bym coś czuła... mam autentyczną alergię na słowo "kocham". kicham i cieknie mi z nosa, gdy ktoś o tym wspomni. no widzisz? alergia, autentyczna alergia.

https://www.youtube.com/watch?v=9BMwcO6_hyA klik.