Rudzielec się kąpie :*
Pojechaliusmy w teren. We wtorek. Ja na Pegi a Monia na rowerze haha. I sie zasiedziałyśmy, I trzeba było wracać o 21 przez las. Ciemno jak w dupie , nic nie widać a my sobie twardo jedziemy haha Dobrze, że miałyśmy latarke *cwaniak2*
Pierwszy dzień szkoły a już masakra.
Zadania nieźle nam nawalili. Ale cóż -.-
I tak nie bede miała kiedy tego zrobić ;D
Na cały wekeend do Miśka jade :D Tylko jeszcze trzeba jakaś ścieme mamusi puścić :)