photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 LUTEGO 2012

http://www.youtube.com/watch?v=NiGiILGNsJg&feature=endscreen&NR=1

 


 

Część 1.

 

Znali się praktycznie ' od urodzenia' , od piaskownicy . 

Od najmłodszych lat zachowywali się jak dobrzy przyjaciele , pomagali sobie w 'dziecięcych problemach ' , wspierali , bawili się razem , często mówili sobie ' na zawsze razem' . I tak dorastali.

Kiedy nadszedł okres szkoły poszli do tej samej klasy .

Minęły 3 lata.. Lecz rodzice Damiana powiedzieli , że przeprowadzają się..

Do innego kraju . Damian zaczął płakac ponieważ nie chciał rozstawac się ze swoją najlepszą przyjaciółką - Emilką . Kiedy powiedział jej o tym , ona też się popłakała , chociaż mieli po 10 lat byli bardzo załamani z tego powodu . Nadszedł dzień rozstania.. Na pożegnanie Emilka dała chłopcu swojego ulubionego misia , a Damian dał Emilce swoje ulubione autko . I tak się pożegnali , przytulili i powiedzieli , że na pewno kiedyś się zobaczą . 

Minęło parę lat.. Zapomnieli o sobie , bo kiedy się 'przyjaźnili' byli dziecmi , a teraz mieli już po 15 lat . Pewnego dnia , Emilia sprzątając pokój wyciągneła z pod łóżka pudełko z dzieciństwa ze starociami , chciala powspominac czasy z najmlodszych lat . Wyciągając z niego rzeczy , zobaczyła jakieś auto , wzięła do ręki , i zastanawiała się skąd ono się tu wzięło . Zaczęła nim obracac i na spodzie zobaczyła napis ' Twój Damian..' ' kurcze , jaki znowu Damian!?' myślała dobre 10 minut.. " ahaa.!!! mam .!! o boże jak mogłam o nim zapomniec.. `najlepszy przyjaciel z dziecinstwa..` " krzyknęła . Aż łza spłynęła po jej policzku . Przypomniała sobie takie piękne chwile z młodszych lat , w piaskownicy , na zjeżdżalni , aż wreszcie ich pożegnanie..

Znalazła zdjęcie , na którym stali razem przytuleni obok ich ulubionej piaskownicy . Wsadziła je do portfela i zawsze nosiła . Pewnego dnia zamyślona idąc przez miasto zobaczyła znajomą twarz , taki sam usmiech , oczy , kolor włosów . Wyciągnęła szybko portfel z torebki i spojrzała na zdjęcie.. " Damian ?! Niee.. To nie możliwe.."  - zamruczała pod nosem . Idąc dalej myslała o tym , jaki ten chłopak był podobny do Damiana . Za chwilę ktoś zasłonił jej oczy od tyłu mówiąc ' koleżanko no ja się chyba obrażę , nie poznałas mnie , a przecież to ja Damian " Emilka obróciła się i uśmiech nie chciał zniknąc z jej twarzy , " Jak mnie poznałeś!?" - zapytała , " takich osób się nie zapomina.. :) " - odpowiedział . Dziewczyna była w takim szoku , że nie wiedziała nawet co odpowiedziec , była bardzo zdziwiona , że Damian ją poznał i miała mnóstwo pytań do niego . Zaczęła się rozmowa :

- Jak Ty się w ogóle tu znalazłeś !? 

- A co , nie cieszysz się ? :D

- Cieszę , cieszę no ale jak to się stało , że tu jesteś.? Taki dziwny zbieg okoliczności , że po tylu latach spotykamy się przy naszej ulubionej restauracji do której co niedzielę chodzilismy z rodzicami na niedzielny obiad.

- Przeznaczenie.. :D

- Kurde nie żartuj tylko mów ! 

- No dobra, dobra, bez nerwów . Już mówię , mojego tate zwolnili z pracy , i postanowił , że z powrotem przeprowadzimy się tu , tak tyle lat minęło , wiem , ale jednak się widzimy , może to dziwny zbieg okolicznosci ale to się zdarza przecież , akurat miałem Twój adres na kartce i szedłem do Ciebie , tak do Ciebie , lecz wcześniej chciałem sobie powspominac :)

- Dziwne.. Ale... 

- Cssiii , nic nie mów . Daj mi się na Ciebie napatrzec . A jak chcesz wiedziec więcej , daj się zaprosic na pyszny obiadek w naszej ulubionej restauracji . 

- Noo dobraa , chodź .

Dziewczyna pociągnęła Damiana za rękę i weszli do restauracji . 

Spędzili tam 3 godziny i bez przerwy rozmawiali , miely mnóstwo tematów , nie kończyły się . 

Wyszli z restauracji i Emilia zaprosiła Damiana do siebie do domu , więc poszli .

Kiedy weszli do domu dziewczyna opowiedziała rodzicom w skrócie co się stało i poszli do pokoju . 

- Masz jeszcze to auto ? :) - zapytał Damian , wyciągając z plecaka pluszowego misia , i pokazując Emili dopowiedział - Ja dalej mam misia.. :)

- Jak ja za Tobą tęskniłam.. Kurdee.. Strasznie się cieszę , że znowu możemy się przyjaźnic. Nie zmieniłeś się , nooo może troche zbrzydłeś .

- Też się cięszę :) . Osz Tyyy jędzo mała :D

- żartujje :) . Tak na serio to wyładniałeś haha .

I tak minął dzień , i następne , i miesiąc , i następny..

Zaczęły się wakacje , a Emilia i Damian codziennie się spotykali i wszystko opowiadali . 

Na przywitanie i pożegnanie przytulali się i całowali w policzek . 

Nadszedł 6 lipca , dzień urodzin Emilii , Damian kupił 15 róż i ulubione czekoladki dziewczyny. Wiedział , że bardzo lubi róże a kupił 15 bo na piętnaste urodziny .

Druga część jutro :)

Pisała Klaudia

 

Komentarze

niechcechciec faaajnee;))
+ dodaje.;)
20/02/2012 17:52:42
smerfland dziekuje :))
ok :D
20/02/2012 19:58:09

rukiakuchikii Ooo świetne to opowiadanie ^^
19/02/2012 23:59:49
smerfland ^^
20/02/2012 2:04:54

Junior kteecek Zajebistee;D
19/02/2012 21:31:13
smerfland dzięki :)
19/02/2012 21:35:06

charlouette Daawaj drugą część teraaaaz, bo się wczytałam ! :DD
Podejrzewam jakie może być zakończenie, ale jestem tak ciekawa, że nie wytrzymam do jutra, ejj ! :D
19/02/2012 19:23:32
smerfland nie jutro <3 :))
19/02/2012 20:34:33
charlouette Nie przeżyję tego :D!
19/02/2012 20:38:50
smerfland oj tam przeżyjesz :* wierze w Cb :))
19/02/2012 20:59:47

wujekzabralmikota zajebiste ;*
19/02/2012 16:14:19
smerfland dziękuję :)
19/02/2012 16:27:11

Informacje o smerfland


Inni zdjęcia: Wiosna 2025r. rafal1589... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24