1 .

Pierwsza moja wymyślona historia , a więc nie bądźcie zbyt surowi :)

Ta miłośc była piękna, o takiej mógł każdy tylko pomarzyć.

Mieli tylko po 15 lat ale wiedzieli już ze na zawsze pozostaną tylko dla siebie.

Lecz nie wszystko poszło po ich myśli... .

Kiedy nastapiły wakacje Karolina pojechała odpoczywać z rodzicami.

Marcin jednak został w domu ze swoją babcia gdyż jego rodzice zgineli w wypadku samochodowym.Marcina najlepszy przyjaciel miał urodziny. Chłopak za dużo wypił i nie wiedział co robi poszedł do pokoju z dziewczyną ktora w nim była zakochana od 2 lat, miała na imię Gabrysia. Zrobili to... . Nastepnego dnia chłopak nic nie pamietał. Dwa tygodnie pozniej Gabrysia przyszła zapłakana i powiedziała ze jest w ciąży.Marcina 'zamurowało' ,  nie wiedział co zrobic. Nawet nie kochał Gabrysi.. Zastanawiał się co ma powiedziec Karolinie .Miał tysiace pytań ale żadnej odpowiedzi. Gabrysia mowiła cos o aborcji lecz chłopak nawet nie chciał tego słuchac, był przeciwko temu. Miał za dobre serce żeby zabic małe dziecko ktore nawet jeszcze nie ujrzało swiatła dziennego. Tylko przytulił dziewczynę i powiedział "cos wymyslimy". Wiedział że dziewczyna nie czuje sie lepiej od niego. Już jutro miała wrócic Karolina. Nie wiedział co ma jej powiedziec ani co zrobic. Nastepnego dnia kiedy ja zobaczył podbiegł przytulił i pocałował tak czule jak nigdy.Był przygotowany na to ze to jest ich ostatni pocałunek. Rozpłakał sie jak małe dziecko... . Dziewczyna nie wiedziała co sie dzieje widziała go takiego tylko raz(kiedy jego rodzice zmarli). Była przerazona lecz znalazła w sobie odwage żebe sie zapytac co sie stało. Trudno mu było wykrztusic to z siebie, lecz zrobił to...

Zabrakło jej słow tylko łza spłyneła jej po policzku wstała i skierowała sie do miejsca 

 gdzie czesto chodzili razem. Marcin jednak nie pobiegł za nia wiedział, że potrzebuje byc teraz

sama, lecz bał sie o nią. Karolina przyspieszała tepo az wkoncu zaczeła biec tak szybko, jak z jej oczu łzy. Do domu wróciła o 2 w nocy, mama sie martwiła bo nigdy jeszcze tak pozno nie wracała, ale kiedy zobaczyła zapłakana corke zapomniała o wszystkim wiedziała ze chodzi o Marcina. Karolina ufała swojej mamie jak nikomu powiedziała wszystko co sie stało. Ona nie mogła w to uwierzyc, taki miły chłopak który nie skrzywdził by muchy, tak się zachował... Kobieta była psychologiem, lecz pierwszy raz nie wiedziała co ma doradzic i to w dodatek swojej corce. Niestety skończyło sie to jeszcze gorzej Karolina nastepnego dnia idac do sklepu umarła. Szła zamyślona i nie rozgladając się wgl przeszła przez ulicę i potrąciło ją auto... .

Pytacie co się stało z Marcinem? 

Stracił mowę , przez ten stres.

I okazało sie że Gabrysia okłamała Marcina o ciąży dlatego , że  chciała tylko zeby rozstał się z Karoliną a Marcin był jej ....

Morał : zabijamy nieumyślnie , kłamstwem...