Patrząc w puste ściany i analizując wszystko. Poświęcić wszystko dla jednego potem to stracić i żyć ciągle próbując ułożyć wszystko w całość, ale to nigdy nie będzie to samo. Ale podobno do wszystkiego można przywyknac i za wszelką cenę dać radę. I walczyć każdego dnia o lepsze jutro. Pytanie tylko czy lepsze jutro nastąpi zanim opuszczą nas resztki sił. Trzeba nauczyć się doceniać to co jest choć mało sie ma. Trzeba podnieść głowę do góry zacisnac zęby i powiedzieć 'dam radę. Bo kto jak nie ja'.