photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 MAJA 2010

Wagary '08 z Alą i Martyną..

 

 

Stare zdjęcie,wyrąbane w kosmos czasy,za którymi megaśnie tęsknię. Bez kitu ! Ostatnio zebrało mi się na wspomnienia,przegladam stare [ale jare] fotki.. Przypominam sobie NASZE teksty. Chciałabym się cofnąć do tamtych czasów. Ja chyba jeszcze nie dorosłam do tego by stać się samodzielną,poważną i odpowiedzialną dziewczyną. Tak masakrycznie tęsknię coraz częściej za głupim chodzeniem po Staromiejskiej i siedzeniem na ławce koło różanej,patrzenie kto ciekawy idzie i nabijanie się z tego.. [Pamiętacie? To były czasy] Kupowanie w biedronce chipsów i tęczówki a potem plucie;) Ja mam kryzys wieku przed półśredniego. Nie moge uwierzyć w to,że jeszcze nie dawno siedziałam z Alą opijałyśmy moje 18-naste urodziny przeterminowanym szampanem :D a teraz mam już 19-naście lat. Jaka porażka. Albo te czasy kiedy siedziałyśmy na łóżku i waliłyśmy tekstami,planowałyśmy jak popełnić samobójstwo, zawsze z tego było kupe śmiechu,zawsze te same problemy. Albo leżenie na cegielni i patrzenie w gwiazdy,jakie to romantyczne haha :D Pewnie za jakiś czas znów przeczytam tę notkę i ją usunę,patrząc na to,że jaka ja musiałam być pusta,zeby coś takiego napisać. Ile razy się napiłyśmy i siedziałłyśmy na krawężnikach zastanawiąjąc się u kogo śpimy. Ostatnio z Rafkiem wspominałam jak im szampana z Alą ukradłyśmy i na sylwestra się upiłyśmy. A wtedy mało nam do tego brakowała;D Nawet dokońca nie pamietam tego Sylwestra.. Tyle wspomnień poszło się je**ć. Ale zawsze są wspomnienia. ;),które pozostaną.

 

Czasmi się zastanawiam czy w moje życie nie wtłacza się monotonność ? Ale to chyba jeszcze nie ten czas,za dwa miesiące się wyprowadzam,mam nadzieję,że jest to słuszna decyzja,choć nie powiem,że od czasu do czasu mam chwile zawahania. Czy oby to dobra ,decyzja czy chcę zacząć swoje nowe,własne,poukładane,odpowiedzialne życie? Moja odpowiedź brzmi tak,ale ciekawe na ile. Moje kumpele zaczęły czemu ja nie mam zacząć. Jest bliźej niż dalej do mojej wyprowadzki. Pozatym podjęłam decyzję i idę na staż,przestaję pilnować maluchów chociaż będzie mi ich bardzo,ale to bardzo niewyobrażalnie brakować. i tak mi szkoda zostawić Sewcia,on się tak przyzwyczaił do mnie,jest taki słodki i grzeczny i go pokochałam.. Tyle,że Krzysiek mi powiedział tak: "Zobacz ile dzieci jest słodkich,jak każdego jeden dzień przypilnujesz to będzie szkoda Ci ich zostawić. Ile tych dzieciaczków nazbierała. " nie mówię,ze nie ma racji ale tak trudno mi go zostawić. Czas tak szybko leci trzeba zacząć żyć..

 

Dobra kończę moje przynudzanie;) Jutro idę załatwić staż i przypilnować Olivię. Dobranoc;*

Komentarze

cametimeforchange ladnie :)
Gdzie sie wyprowadzasz?
01/06/2010 14:00:11
~ennea fakt ! to były dobre czasy ;D
01/06/2010 7:54:07
attentions ale ten czas leciii :D
ławeczka była the best !
i jeszcze kupowałyśmy kruszynki w biedronce :D
01/06/2010 0:41:46