Długo się zbierałam, do tego wpisu.
I się zebrałam.
Jestem (byłam) chora. ważyłam sie u lekarza. 65,5...Po jedzeniu bo nie spodziewałam się : > Aleeee spodziewałam sie z 66 albo nawet 67 kg. Więc nie było źle.
Wię przedemną tylko 6 kg - To nie tak dużo, dam rade.
Ostatnio tylko leże,no i jem. Czyli norma.
Aż mi wstyd, że nic nie robie. Wybaczcie...Poprawie sie.