Hej!
Wczoraj nie dodałam postu, zatem dzisiaj nadrabiam. Jestem w szoku, że wczoraj zrobiłam świetny trening, dałam radę i się nie poddałam. Dziewczyny to na prawdę nie jest takie trudne. Ja też mam chwile zwątpienia i zawachania. Staram się z tym walczyć i jest ciężko, ale małymi krokami staram się brnąć do przodu!
Pracuję nad sobą i dalszym ciągiem zrzucania kilogramów. Mam nadzieję, że uda mi się osiągnać swój cel.
Kochani Wy też nie traćcie czasu na rozmyślania, tylko weźcie się do pracy! Każdy kolejny dzień bez treningu jest dniem straconym! To na prawdę nie boli, a z czasem stanie się waszą codziennością! Zróbcie coś dla zdrowia, dla ducha, a przede wszystkim dla samych siebie! Trzymam za Was kciuki! Let's Go!
Pozdrawiam P.