No i znowu zaczynamy poniedziałek...
Ale weekend za mną cudowny, tylko katarku się nabawiłam
Za 3 tygpdnie święta, trzecie wspólne święta, pierwsze w nowym mieszkanku. Już nie mogę się doczekać jak wszędze w mieszkanku będą wisiały Mikołaje, lampki, choinki, śnieżynki itd :) hmm. właśnie ! święta ! a przed świetami zawsze Titanic w polsacie :D
Dużo wolnego będzie, oj dużo. Wczoraj się dowiedziałam, że przyjedzie do nas na ferie ciocia Anetka z Warszawy, ale na pierwszy tydzień. Bardzo prawdopodobnie, że na drugi to ja zawitam do Wawy ;)
idę się edukować. :*
Dzień dobry, kocham cię <3