Dawno mnie nie było z racji tego, że mam tak naprawdę mało czasu na
spędzanie go przed komputerem.
Ciągle coś i ciągle czuję się zmęczona. Nieważne..
Zdjęcie z października tamtego roku albo sierpnia w sumie sama nie wiem, ale
jest taki ciepłe i przyjemne :) Zaraz uciekam do książek (muszę poprawić matmę jakaś katastrofa), ale zanim pójdę chciałam coś jeszcze powiedzieć.. Co ja tam chciałam ? Yyyy..
Aaaa wiem. Ostatni post miał wprowadzić zmiany w moim życiu tzn. tamten post był już pewnego rodzaju zmianą, ale czy tak naprawdę zaszły te zmiany czy wciąż jest to samo ? Szczerze ? Sama nie wiem. Nic nie czuję. Generalnie jest chujowo, ale stabilnie :) zawsze to jakieś pociesznie czyż nie ? Marnuje swoje młodzieńcze lata, ale nie przejmuję się, a być może powinnam bo może akurat wtedy by się coś zmieniło..
''Niech ten świat się wyłączy chociaż na chwilke,
abym mogła odpocząć od życia, od codziennych problemów,
od monotonności która mnie otacza każdego dnia.'' - nieznany.