znowu chora, masakra..
dzisiaj środa, ale wspomnę, że weekend był całkiem niezły
(pomijając wstyd, jakiego umiem sobie narobić :D)
hahahaha
gdybym mogła to:
pozdrowiłabym Pana Ochroniarza
i Pana, który wyglądał groźnie, a nie chciał iść ze mną na gołe klaty.
z poważaniem,
Julia Giec.
hahahahaha, pozdro 600!