Nie wiem czy coś będzie z tej mojej fotografii....
Jak tu ściągnąć klientów?
Reklamy na fb nie pomagają coś teraz. Na sesje świąteczne był szał. Teraz coś ucichło...
Zainwestowałam w dwa nowe tła, akcesoria, kwiaty, ciuszki, koperty. Ale nie mogę tak wiecznie wydawać, musze zacząć też zarabiać.
Nawet konkurs który zrobiłam ma małe "branie". :/
Może taki poświąteczny kryzys? Ceny za wysokie? Usłyszałam od koleżanki ostatnio, że biorę więcej jak fotograf w mieście. No cóż. Nie uważam by robił lepiej ode mnie...
Z resztą i tak myślałam, że biorę mało. Ale widać, na tym musze zaprzestać. Po prostu muszę zdobyć więcej klientów.
Mąż zmienił drużynę sportową. Treningi i mecze w tygodniu. Weekendy wolne. A to znaczy, że spokojnie mogę umawiać się na sesje w soboty lub w niedziele.
"Wilk syty i owca cała".
Tylko gdzie ci klienci? .......