photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 LIPCA 2016

Znów jestem sama od środy, mąż wyjechał na montaż do Austrii. Wracają jutro. We wtorek w ogóle przed wyjazdem podniósł mi ciśnienie. Wrócił późno z pracy, przebrał się i pojechał na mecz. Wrócił jak już wszyscy spali. Wyżaliłam się tylko na wats apie, bo przeciez nie miałabym nawet kiedy powiedzieć mu to co mnie dręczy. Wyjeżdza na kilka dni to chociaż tem wieczór mógł sobie odpuścić i poświęcic dzieciom. Do tego jego koledzy więdzą wiecej ode mnie, co bedzie robił i jakie sa plany na ten jego pobyt w Austrii. Bo przecież logiczne, że nie bedą pracować 24h.
No i nie dość, że mi przykro bo znów jestem sama, choć na to wpływu nie mam, to jestem zazdrosna, że wolne chwile wykorzysta na aktrakcje i relaks. Basen, zimno piwko, itd.
Bo ja niestety Matka Polka, kura domowa, siedze w domu i nie ma gdzie ani z kim się ruszyć.

Jak wróci, to niech nawet nie myśli, że w niedziele pojdzie na mecz. Tyle dni, tyle chwil mu ucieka, dzieci tak szybko rosną, Kuba się tak szybko rozwija... a jemu to wszystko przecieka między palcami.
Ja wiem, że ma hobby, że chce coś robic poza pracą i siedzeniem w domu. Teraz z resztą sezon przygotowawczy to biegają 4 razy w tyg plus neidziela mecz. Soboty pracuje i ani dnia, jednego pełnego dnia nie ma dla nas. Mogł jedną niedziel spedzic z nami, od a do z, chciałam pojechać do Kolonii na wycieczke, mieszkamy tu 4 lata, mamy tam 30km zaledwie, i nigdy nie był okazji by się wybrać i pozwiedzać. No, wtedy też piłka ważniejsza.

A pogoda tu w weekend, żeby sie ładna trafiła to jak wygrana w totolotka.
Nie ma co robić. Chuj mnie strzela. To siedzenie w domu mnie dobija.
AH, sorki, na rolki wyszłam w poniedziałek. Zapisze sobie w kalendarz.
Musze zaczac wiecej cwiczyc i mniej słodyczy żreć, bo inaczej nigdy tego ciążowego brzucha sie nie pozbędę.
Seks to nie wszystko, choć spala się wiele kalorii. Przyjemnie przynajmniej.

Z resztą teraz naprawdę jest miło i przyjemnie... Ale trzeba pomyśleć o jakiejs antykoncepcji. Mąż nie chce prezerwatyw, ja tabletek. A na razie na trzecie dziecko ochoty nie mam. Mam co robić z dwójką. tym bardziej, że Marta broi za dwóch czasem. Humory ma gorsze jak kobieta w trakcie okresu.

Za miesiąc 30 urodziny mężulka.
Za dwa miesiące "urlop" w polsce, chrzciny Kuby i moje urodziny. A mój mąż pewnie bedzie mega zajęty robieniem i naprawianiem wszystkiego i nie bedzie miał ochoty nigdzie z nami jezdzić, odpocząć czy pozwiedzac...
Dlatego musimy w koncu choc raz w roku pojechac gdzieś, gdzie indziej niż dom rodzinny.

 

Komentarze

atlam ESEL!
30/07/2016 18:07:39
atlam
10/08/2016 21:18:13

Informacje o slowianskanimfa


Inni zdjęcia: Każdy ma chwilę. xciemna1416 akcentova;) virgo123Wiosna wygrywa elmarKochanie moje rainbowheroineSeparatka. ezekh114Tak to widzę locomotivZniknąć... itaaan;) szarooka9325;) szarooka9325