No to jeszcze 3 tygodnie...
Byłam dziś na konsultacji w szpitalu. Bardzo miła pani doktor, sprawdziła wszystko i mówi, że nie ma przeciwskazań bym rodziła naturalnie, że mam szanse, że wszystko jest ok, że syn nie zapowiada się tak duży jak jego siostra... Ja jednak od tygodnia o niczym innym nie myślę... I będzie jednak cięcie. 15 lutego o 9 rano. Amen.