Mieć koleżanki z tymi samymi zainteresowaniami - temat rzeka.
Zostałam posądzona o kradzieź pomysłów. Bo mogłam wszystko zacząć robić wcześniej a nie teraz nagle, gdy i ona to robi.
Owszem, zakupienie studia domowego i zaoferowanie sesji świątecznych zrobiłam po niej, za przykładem, nie z zazdrości lub odebraniu klientów.
Sprzęt mam nie od tygodnia jak ona i nie rzucam się na głęboką wodę.
Poza tym mam nieco więcej wiedzy, doświadczenia i lepsze obiektywy. Wystarczy. Ktoś będzie chciał to skorzysta...
Szkoda tylko, że własnie wczoraj zepsułam moją pięćdziesiątkę :/