Od rana do 17:00 byłam na CAMERIMAGE w Operze ;) gdyby nie to, że zapomniałam legitki byłabym w NATO wśród żołnierzy, ale co tam, wśród obcokrajowców też było fajnie ;)
Jestem tak zmęczona, że oleję jutrzejsze lekcje i naukę na nie ;/
a sobotka impreza ;)
Kocham Cię Jarek :*