Małpka rosochata nie wzięła kabla USB od swojego aparatu, którym ja robię zdjęcia, więc macie zdjęcie pobrane z neta :)
Ale przedstawia jezioro nad którym aktualnie jestem więc.
Dni mijają mi na jedzeniu (dobre! xd), pływaniu, leżeniu na słońu, czytaniu, tańczeniu, jeżdżeniu, ćwiczeniu i spaniu ;)
To chyba wszystko ;]
Było ciężko się przestawić z jednego klimatu na drugi..
..ze skrajności w skrajność..
...życie.
Wczoraj bardzo przyjemny wieczór..<3
Najpierw kąpiel w ciuszkach przy "jesteś szalona.." xD
a potem impreza na plaży..;)
Beach Party
haha.
Wracam w sobotę, nie wiem jeszcze co z wyjazdem do babci.. może od przełożę.?
Jedno jest pewne.. w sierpniu przechodzę na dietę!
Magda! Nie śmiej się!
hahah xd
A dzisiaj sptkanie klasowe, już 3 -
3 na którym mnie nie ma ;<
"Zanim zdołałem powiedzieć kolejne głupstwo,
Chloe zamknła moje wargi swoimi i sprawiła, że na nabliższą godzinę zniknąłem z tego świata."
Gra Anioła