Prawie na każdym kroku odczuwam brak Ciebie. Ludziom ciężko się przyznać do tego że nie są samowystarczalni. Sami poradzimy sobie z zepsutym samochodem, z zepsutym komputerem, z wolnym czasem, z nudą, z wściekłością, z bolącym brzuchem, z ciężkim dniem w pracy, z kłótnią z bliską osobą, z nerwami przed egzaminami, ze zmęczeniem, z prowadzeniem domu, z brakiem pieniędzy na przeżycie, sami poradzimy sobie z samotnością...
Być samotnym i samym to nie jedno i to samo. Chociaż jesteś tak daleko to mogę na Ciebie liczyć na 100%
Nomen omen "100%" przewija się ostatnio przez moje życie bardzo często. Tak, jestem Ciebie pewna na 100% !
dwa i pół <3