kocham to zdjęcie. <3 nie zabijajcie. ;-D moje zjebki. <3
dzisiejszy dzień - udany. z Martynką rowerki. xd chciałyśmy jechać na Potaśnie, ale dojechałyśmy na Pustkowie. =,=
ee tam, i tak mi się podobało. xd ale ledwo dojechałyśmy. ;< potem do parku i poznałam Mikołaja ;) i Mateusza. ;D*
który też kocha jedną grę, ma fajnego bmx'a i deskę i świetnie tańczy. XD i ma boskie mini głośniczki. o__e
podwiózł mnie moim rowerem do kościoła. XD a Marti próbowała jeździć na desce ale we wszystko wjeżdżała. xd
ale na bmx co jej praaaawie wychodziło. xd w kościele był Adi i bał się na nas patrzeć , żeby się nie roześmiać. :d
pozdrawiam to, wszyscy stoją ze spuszczonymi głowami i się modlą, a Bognie się przypomniało jej 'co mówiłaś?'
<Marti_wie> i w śmiech. xd Marti mnie zaczęła szturchać co mnie jeszcze bardziej rozśmieszało xd
a potem się zaczęła sama śmiać, chociaż nie wiem z czego chyba ze mnie. ;d
potem zjadłyśmy dwie kolacje i do teraz brzuch mnie boli. ;< a biedna Martynka musi jeść trzecią kolacje. xd
haha, jestem u niej, Marti taka głodna robi sobie dwie kanapki, a Bogna jej jedną ukradła i potem musiałą mi drugą robić. haha <3
podwiozłam ją do znaku rojów-ostrzeszów. xd tzn. kawałek ona mnie,bo się zmęczyłam xd
pojechałam na zmk do Mikołąja <3 Nicoli <3 Dagi <3 i Angeli -,-' po drodze jeszcze Karol mnie wystraszył,
bo nie wiedziałam, że za mną jedzie xd z Nicolą uciekałyśmy reszcie na moim rowerku xd
a potem dojachałyśmy do nich pod jagienkę :D i zjeżdżałyśmy we dwie na desce Mikołaja na siedząco. xd
i 'zaliczyłyśmy' grunwaldzką xd ale się rozpisałam. o___O dobra, idę, bo mnie brzuch meeega boli. :< pa. ;-*
ps. już jutro się zobaczymy.
ps2. M.
ps3. nie wytrzymam z tym brzuchem. ;<
ps4. muszę przestać pisać takie długie notki. :<