Pośród wielu,zajętych ławek,
Była jedna,na której siedziała ona...
Była ona inna od reszty.
Miała własny świat.
Własne marzenia.
Własne zasady.
Odbiegające od innych zupełnie...
Nie chciała by przysiadł się do niej przypadkowy człowiek.
Czekała na tego wyjątkowego,z którym mogła by przesiedywać
na tej ławce każdy wieczór,do końca życia...
Ludzie szydzili z niej,
Ona czuła się samotna,
Do końca dni jej przeznaczonych.
Nie mogła zdjąć kajdanów cierpienia z siebie
Gdyż kluczem była dłoń ukochanego serca.
Gdy dusza odlatywała do innego swiata,nikt nie podszedł,
Ławka pustoszała i stawała się cicha,
Jak groby opuszczonego cmentarza.
A w nich zostały kartki,
Ukrytych słów opuszczonej dziewczyny...
(To znalazlam, spodobalo Mi sie bardzo)
Mój nastrój taki jest....
Matis kocham Cie...
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames