Ksiezyc odbija sie w jeziorze
Wokól cisza trwa
Nic nie jest w stanie jej przerwac
Siedzimy na brzegu
Mocno przytuleni
W naszych oczach
Odbija sie szczescie
Ty cos szepczesz
Na te slowa, czekalam cale zycie
Zblizam swoje usta do twych
Po dlugiej wedrowce
Spotykajac sie
Sa slodkie jak truskawki
Cale me cialo drzy
Dla nas czas nieistnieje...
:[zakochany]