Witam was moje kochane ; **
Matko już nie pamietam kiedy ostatni raz sie tak świetnie bawiłam!
Mogłam swobodnie pogadac z kumplami , potańczyć ;)
wypiłam dużo, fakt , i mieszałam strasznie - ale nie byłam najebana.
wjebałam jednej lasce której od lat nienawidze- w koncu miałam okazje :D mm!
Bawiłam sie do 4 rano. Kurde jak ja życie se marnuje, jeszcze tyle przede mną ..
Oczywiście moi starzy wydarli sie na mnie co ja to w ogole robie!
ze na dyskoteki jezdze, i że niby kase od niego wyciągam, ze mi wszystko kupuje ( kurwa ciekawe kiedy, i kto im tak nagadal, istne kłamstwo!!! ) ja im powiedzialam "a co tylko on moze wychodzic i w barach siedzieć? oszukiwać mnie za plecami"
i chuj poszłam.. nie mam ochoty z nimi gadać, mam dość. wychodzi na to, że już moich strarych przekabacił na swoja strone ,
zajbiście kurwa, (biedny syneczek!! ) jestem najgorsza, spoko przyzwyczaiłam sie !
Bilans
ś - nic.
2ś - nic.
o - sałatka + udko = 350 kcal
p - nic.
k - ?
kochane wpadne do was jutro, obiecuje<3
dziś nie dam rady .. wrr