5.00 rano pobudka i wyjazd.
nie bedzie ponad 2 tyg.
schudne? przytyje?
nie wiem.
ostatnio zawalalam.
super.
powroce jak wroce. jak bede w pl.
jak schudne wrzuce zdj.
jak nie? to chyba koniec.
poddam sie? taka dzisiejsza mysl.
ale pewnie sie zmieni.
bajooo ;*
do zo we wrzesniu :*