HEEEEEEEEEJ <3
AAAh mam takie zakwasy że ledwo chodze, ale ćwiczenia te co miałam zrobić zrobiłam i to z dużą przyjemnością!
Musze Wam powiedzieć, że juz wkręciłam się w ćwiczenia, ten tryb.. to takie piękne uczucie! Kiedyś nie chciało mi sie nawet ruszyć tyłka z kanapy gdy pilot leżał gdzieś dalej, a teraaaaz? Jestem z siebie dumna :) I ze swojego ciała również będe juz nie długo.
Zawsze sobie tłumacze przed ćwiczeniami, że przecież to tylko pare minut ćwiczeń, a jakie rezultaty! Love It! :*
BILANS:
sniadanie: owsianka z sokiem pozeczkowym domowej roboty
2śniadanie: 2kanapki z pełnoziarnistym, sałatą i jajkiem oraz sok truskawkowo-marchwiowo-bananowy (mały, typu kubuś)
obiad: mała pierś z kurczaka z warzywami na patelnię (pół paczki)
podwieczorek: zielona herbata
kolacja: serek wiejski
ćwiczenia: (zgodnie z wyzwaniem z mel b i tiffany)
mel b pośladki
mel b nogi
mel b brzuch
tiffany -boczki
A jak tam u Was? Ide zajrzeć jak sobie radzicie, a Wam życzę miłego wieczorku ! :*