photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 LISTOPADA 2010

Moje skarby!

Pisałam Wam jaka jestem szczęśliwa, ale już nie jestem! Zawaliłam- zjadłam jabłko. Do tego wkurzyłam się i spaliłam 8 fajek, a miałam rzucić. Skończę tą paczkę i nie palę. Wiecie, poczytałam te Wasze komentarze i macie rację- nie chcę się głodzić, ani jeść tych wszystkich medykamentów. Zwłaszcza, że jakoś ostatnio mam silną wolę i wcale nie chce mi się jeść. Wystarczy, że będę jadła mało, a też schudnę. Poza tym to dopiero drugi dzień, a ja już łapię schizy. Nie chcę znowu mieć problemów z wyjściem z motylków. Chcę być z Wami, ale z rozsądkiem. Dlatego tego jabłka chyba jednak nie nazwę zawaleniem, przecież to i tak dzisiaj będzie niecałe 200kcal. a teraz spadam do nauki, bo muszę zawalić nockę, a na komentarze odpiszę jak skończę. Kocham Was i cieszę się, że tak ciepło mnie przyjełyście.

Buziaki, wasza Martyś


Komentarze

schudne2 rozsądne podejście :) głodzenie nie jest dobre. Fakt schudnie się, ale przytyje dwa razy tyle jak się zapomni :)
17/11/2010 15:51:58
moreless Bardzo fajnie powiedziałaś :) Damy damy! Wierzę w to :) :*
17/11/2010 14:27:54
successfully jabłko to max 50 kcal
lepsze to niż miałabyś zjeść .... czekolade np. ;d
nie jest źle , trzymaj sie ; **
17/11/2010 14:16:36
niefikaam rozsądek przede wszystkim:))
jabłkiem się nie przejmuj, no coś Ty:*
i medykamenty na bok, szkoda zdrowia!
trzymam te moje kciukole:*
17/11/2010 11:59:51
56wudach nie zawaliłaś:* przecież to tylko jabłuszko, mogłabyś kilka zjeść a nie tylko jedno a i tak nic by się nie stało:)
17/11/2010 10:29:33
staralil jabłko ma ok 39kcal
17/11/2010 10:08:24
lesucre no po prostu nie wytrzymałam no :( już nie będę.
mam nadzieję, że u Ciebie wszystko się ułoży :*
17/11/2010 7:44:22
wantbeperfect właśnie, nie głodź się, a jabłko to NIE jest zawalenie ! :*
17/11/2010 7:01:37
damnyoulegs jedz, żebyś miała siłę się uczyć ;***
17/11/2010 6:34:49
sadbutruee Przecież nie trzeba się głodzić
wystarczy jeść mało i ćwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć :***
16/11/2010 23:33:15
moreless I bardzo dobrze, jak nie masz określonego czasu, wtedy nie ma presji, co jest dużym plusem. Ja podobnie robię, chociaż jestem typem człowieka co chce "szybko szybko", ale staram się ustabilizować z tym wszystkim. Wakacje... Na wakacje to z pewnością Ci się uda! Ja mam wagę w domu, lecz wadliwą, ale myślę, że mogę jej zaufać, chociaż boję się stanąć na nowej, jak takowa zagości u mnie :)
16/11/2010 22:59:37
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika slimdream.