Jak ja nienawidzę kiedy muszę iść do pracy a w domu taki ciepły kocyk, ciekawa książka i tylko herbatkę z cytrynką zrobić i się zaszyć tak...
Kontuzja biodra zawsze spoko. Nie mogę ćiwczyć i czuję się jak prosiaczek. Tak się zawzięłam i cały miszterny plan w pizdu.
;(