boje sie no i o .

więc zaczne od tego: nuudy. nic sie dzis nie dzialo. czego sie boje? za 6 dokaze sie czy sie dostalam do 5..  boje sie strasznie.. :/ no ale niebawem sie dowiem. do tego czasu mam glowe zapelniona przewaznie tylko tym. ale na szczescie niedlugo to sie zmieni :P BADZ DOBREJ MYSLE KASIA ! nie bede plakac po dorocie. w sumie sie teraz oddalilysmy i juz nie mam przyjaciolki. nie wiem. moze bedzie ciezko, moze nie. ale jak to mowia wszystko sie okaze  chce juz szybciej konca roku, tego wszystkiego i wgl. chce wakacji ale jakos w glebi serca czuje ze beda zwalone. nie mam z kim trzymac nawet. taka jestem juz zwalona czy co? juz nie wiem nic. moze lepiej za odchodzimy juz z korycina skoro nikt mnie nie lubi. za pare dni wakacje a mi sie ich nawet nie chce. ognisko urbana - zapewne nie pojde bo nie mam jak.. pieknie jest. zebym miala skuter.. :/  ale ja jestem glupia. nie wiem. zbyt ufam ludziom ? nie wiem. zbyt czesto wystepuje to :nie wiem. musze sie zdefiniowac.  i tyle. pisze sobie z Iza na fejsie bo ona umie pocieszyc :) jest moc. idzie do 5 i jest ok :P mam nadzieje ze sie dostaniemy! czekam na to.