photoblog.pl
Załóż konto
AlabastrowyKsięciunio-BiałoSiwyRumak-KsiążęMollI! :D

AlabastrowyKsięciunio-BiałoSiwyRumak-KsiążęMollI! :D

Tuuuuuuliiiiimyyyyy...

Tuuuuuuliiiiimyyyyy...

Jeszcze jedno, żeby choć troszkę Klaudii było widać :) :*.

Jeszcze jedno, żeby choć troszkę Klaudii było widać :) :*.

Dodane 14 STYCZNIA 2015
240
Dodano: 14 STYCZNIA 2015

Byle do przodu!

Kolaż i zdjęcia z Alabastrowym Księciuniem - Mollem

                             wykonała Werka <3

 

 

 

      Po wielu, wielu, wielu... prośbach nie jednej to osoby, w końcu próbuję skleić jakąś mniej-sensowną notkę. Dlaczego znów tak długo nie pisałam? A dlatego, bo nic "super" związanego ze stajnią, końmi itd. nie wydarzyło się w ciągu tego czasu. :( 

     Jedynie "błyskawiczna sesja" z siwym rumakiem i pięknymi, uroczymi szlachciankami zapadła mi w pamięć. :) Pierwszy śnieg! Pierwsza zawierucha! Pierwsze zimno przechodzące przez zamrożone kończy z góry do dołu, z dołu do góry! Łaaaa! Zimnooo! Jaaaa! Hip-hip-hurra, hurra, hurra! :D

* Czyszczenie

* Lonżowanie

* Śmiech

* Zabawy

* Zdjęcia

Wszystko przyzwoicie upichcone i na miejscu, z uśmiechem na twarzy, bez żadnych złości, zapominając i uciekając od prawdziwych zmartwień. Czyli to co lubię najbardziej! Zywkły, sympatyczny dzień. Zero filozofii. I o to chodzi! :D :D :D 

     Sobota - krótkie, przyjemne odwiedziny w Dulo. E<3 ! Co tu dużo mówić, stęskniłam się i to tak pierońsko!!! Na początku nie chciałam jej wypuścić ze swoich objęć. Taaaaka milusia... Lubię jej zimowy podsierstek! :* Następnie przyglądałam się profesjonalistycznym zabiegom pielęgnacyjnym. :) Potem, wraz z dziewczętami wypuściłyśmy czterokopytne ma "łąkę"?! Zasiadłyśmy do klimatycznego, nazwę to niefachowo "domkunadrzewie,któreniejestnadrzewietylkopoprostuznajdujesiętużnadstajenką", takie tam zadaszenie hahahahahaha. :D :D :D. Chwila zabaw na śliskiej powierzchni, zimnym wietrze i padającym, wręcz potwornie denerwującym już z góry deszczu, potem gorąca, pyszniutka herbatka i to by było na tyle z tej miłej wycieczki. Niestety, z racji niesprzyjających warunków pogodowych, nie wsiadłam na Paradę, choć tak o tym marzyłam... No. Jedyne co, to na pożegnanie skorzystałam ze swojego sprytu i wskoczyłam szybko na nią w boksie, wtulając się w jej równie milutką jak u Erciuszka sierść. (selajfy itd... musiały być - obowiązkowo!) Na koniec wszystkie zadki zostały wyklepane a chrapki wyniuchane i ucałowane. <3

 

 

 

 

 

 

 

CHCĘ NA KONIA!

CHCĘ SWOJEGO KONIA!!!

PLANY NA NAJBLIŻSZE DNI SĄ!

MUSZĄ WYPALIĆ!

Komentarze

eleo zimowa sieerść raz jest cudowna innym razem jest największym okropieństwem jakie może się przydarzyć. ale noszące je Stworzenia zawsze są naszymi ideałami :))
14/01/2015 19:05:54
sleepyjolene Dla mnie zawsze jest cudowna! Nawet jak czterokopytne pozbywają się jej przez całą wiosnę i czasem jeszcze długie lato. To co, że cały czas kicham przy czyszczeniu i jestem cała pokryta sierściowym puszkiem! :)
15/01/2015 17:31:15
quilets Jaaaaa... :D w końcu się notki doczekałam! ;D
14/01/2015 15:25:54
sleepyjolene <3
14/01/2015 16:42:13
eleo dołączam się do Ciebie Wu ;d
+muszę się nad Tobą znęcać, byś robiła to częściej ;))
14/01/2015 19:04:33
sleepyjolene :D Będzie, będzie. Tylko trzeba zorganizować coś "suuuper". Mam plany co do ferii ! :))
14/01/2015 19:06:50
keitha Fajne :D
14/01/2015 10:44:47
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika sleepyjolene.