Z Kevinem, ostatnie już.
Obudził mnie telefon od Toma. Od rana do mnie dzwoni, nagrywa się na poczrę i wysyła smsy z przeprosinami za swoje zachowanie podczas naszej ostatniej rozmowy. Sama nie wiem co w takiej sytuacji robić, nie zasługuje na to, żebym tak poprostu przyjęła jego przeprosiny. W taki sposób w jaki wyrażał się o naszej przyjaźni, to jak lekceważył zdanie wszystkich było najzywczjniej w świecie nieuprzejme, a nawet aroganckie. Jednak patrząc na to z drugiej strony, po co przez jego głupote cała nasza paczka musi na tym ucierpieć. Tom zawsze musiał postawić na swoim i tylko nie potrzebnie się łudziłam, że mógł się w jakiś sposób zmienić.
Umówiłam się za chwile z Nickiem, to porozmawiamy o tym, w końcu Tom to jego brat. Aż trudno uwierzyć, że starszy. Zdecydowanie Nick ma więcej oleju w głowie.
xoxo,Em
od autorki:
napiszę coś lepszego potem, bo jade do miasta :*