Mówi się, że podróże kształcą. Nieprawda. Podróże tuczą. Nie? To spróbuj jechać do Rzymu i nie zjeść słynnych włoskich lodów! Spróbuj jechać na Litwę, nie jedząc regionalnych cepelinów! Toć to ma chyba z 100000 kalorii! A potem idziesz do sklepu i okazuje się, że koszulka w biuście za ciasna, a spodnie w biodrach coś za wąskie. I co? Nic. Bo przecież ty kochasz jeść. Złotym napojem też nie pogardzisz, a Twoim ulubionym sportem jest bieganie synchroniczne w poziomie. Zresztą ponoć kochanego ciała nigdy zbyt wiele. I tego się trzymajmy! Dobranoc.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika sleepxhero.