thumb up!

Przyszła wena! 

Jutro wyjazd na warsztaty do Gostynia! Zdecydowanie aż palę się do roboty. Uśmiech nie schodzi z ust, wciąż cieszę się każdym małym szczegółem. Ze wszystkiego staram czerpać się pozytywy.

Słucham i jestem słuchany.

Szanuję. Jestem szanowany.

Dawaj to, co chcesz otrzymać. 

Proste zasady, które w każdego człowieka mogą tchnąć nadzieję i coś nowego! Coś, czego nigdy się nie doznało. Coś, czego zawsze brakowało. 

Myśleliście kiedyś nad fenomenem kontaktów między ludźmi, którzy kompletnie się nie znają, a jednak potrafią osądzać niczym najlepszy, nieomylny sędzia, który przy okazji nie widzi nic poza nosem? Chore sytuacje, chore reakcje, chorzy ludzie. Oceniać kogoś nie znając tej osoby poprzez dosyć jednoznaczne gesty czy słowa kierowane do osób KOMPLETNIE postronnych zamiast bezpośrednio do adresata chyba nie jest najdojrzalszym aktem. Oh, przepraszam. Napisałem chyba? 

Niektórzy chyba głowę z dupą miejscami pozamieniali. Możecie krzyczeć, skomleć, płakać, wrzeszczeć. Nie dbam o to. Ja Was nie słyszę. Może się Wam znudzi, może zmądrzejecie. Jest to apel ogólny, nie kieruję go do kompletnie nikogo. Dzisiejszy dzień jednak skłonił mnie do umieszczenia tego oto zdania jako oświadczenie oficjalne bądź kompletnie inna, ogólnodostępna informacja dla ogółu społeczeństwa:

Jeżeli mówicie, mówcie głośno i wyraźnie.

Jeżeli mówicie, bądźcie pewni swoich słów.

Tylko ludzie słabi szepczą.

Tylko oni boją się krytyki własnych poglądów. 

Jeżeli oceniasz - rób to obiektywnie.

Jeżeli mówisz o Kimś - mów równocześnie przy Kimś.

Jeżeli coś Ci nie pasuje - nie zachowuj się jak gówniarz i coś z tym zrób. 

Na koniec oświadczenia taki mały apel: MYŚLCIE. 

Dziękuję :)

A co ze mną? 

Może niektórych to ciekawi [niewątpliwie ;)))], inni mają to gdzieś. Jak jest każdy widzi. Jest mi wesoło, nosi mnie energia, będę się tym chwalił, będę Wam życzył tego samego. 

Przygotowania do matury idą pełną parą, na warsztaty zabieram ze sobą zbiór zadań z matmy! Bez zbędnego marnowania czasu. 

Mój czas aktualnie powierzam pasjom, przyjaciołom, rodzinie i nauce. Wiem, że wytrwam w postanowieniu. Wierzę w siebie i mam przy sobie garstkę ludzi, którzy wierzą we mnie.

Może zabrzmi źle, ale to nie moja wina: życzę wszystkim takiego szczęścia, jakie ja mam teraz. 

Recepta? 

Weźcie życie w swoje ręce.

To Wasze życie. 

Róbcie to, co kochacie.

Jeśli czegoś nie lubicie, zmieńcie to.

Jeśli nie macie czasu, przestańcie siedzieć na fejsie. 

Jeśli szukacie miłości - przestańcie. Przyjdzie sama, gdy będziecie robić to, co kochacie.

Życie jest krótkie.

Live your dream, wear your passion. 

Miłość, Śledź.