- Lin czy Wendy ?
- Wendy - kojarzy mi się z Piotrusiem Panem.
- Dzięki.
:)
Czasami jesteśmy zmuszeni pochować w głowie osoby które żyją, ale po utracie kontaktu z nami się cholernie zmieniły. Chociaż bardzo Tej osoby brakuje, już nigdy nie wróci. Żegnaj, zapamiętam to co kiedyś było między nami jako coś dobrego. Muszę zapomnieć że istniejesz. Wiem że jak kiedyś się spotkamy, może wyglądem będziesz przypominała tamtą dziewczynę, ale to za co Cię kochałem już dawno zniknęło.