photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 14 GRUDNIA 2014

Capoeira Do Brasil!

 

No, także po przespaniu się po Roda De Natal wypadałoby jakoś podsumować ten wyjazd.

 

Dzień po prostu ŚWIETNY. Całkowicie poświęcony wysiłkowi fizycznemu i tonie zabawy :)

Po krótkim zaklimatyzowaniu się w placówce w Nowym Chechle, przyszedł czas na rozgrzewkę.

Naprawdę fajnie złożony, porządny rozruch, a później przejął nas profesor Barril...

Nie oszczędzał nas i przy ogarnianiu przejść oraz elementów, nie zwracał zbytniej uwagi na nieznajomość danych wejść lub kopnięć.

Oczywiście instruktorzy pomagali nam - osobom początkującym i jakoś daliśmy radę!

 

Później nadszedł czas na treningi w parach oraz dynamiczne wejscia z biodra oraz inne rzeczy.

Super rzecz, która jak się okazuje może uratować życie, ale na dupie to już nie lądowałem tak często chyba od czasów uczenia się chodzić^^

 

Na przerwie wypadało coś zjeść i to był chyba największy błąd jaki można było popełnić.

Zarówno ja, jak i Michał, z którym przyszło mi ćwiczyć - po prostu umieraliśmy przy kolejnych ćwiczeniach w parach.

Wejścia często miewały ze sobą okazjonalne łokcie lądujące na brzuchu... Zatem byliśmy ciągle wykończeni i nie dało się być w ciągłym ruchu.

 

Później sama Roda De Natal, która wyszła zajebiście :D

Fajnie było sobie pośpiewać z przeszło 40 osobami w kółku i popatrzeć na ruchy wielu utalentowanych osób.

Niestety nie mogłem wejść do Rody, ale i tak bardzo mi się podobało :)

Zresztą, nie wiem jakbym wyglądał teraz, gdybym jeszcze zaczął tam się naparzać.

 

Ogólnie podsumowując, czyste 3 godziny treningu + rozgrzewki i godzinna Roda.

Pierwszy raz uczestniczyłem na czymś takim, a z pewnością będę chciał znaleźć się na kolejnych Eventach.

Najbliższy w Marcu, pytanie tylko czy dostanę urlop na poniedziałek?^^

Po imprezie ruszyliśmy do restauracji i miło sobie gawędziliśmy, przy wspólnym posiłku.

Tortilla po takim dniu, była zesłaniem boskim :D

 

A co u mnie tak w ogóle?

Od wtorku zaczynam nową pracę, jako magazynier :)

Jestem ciekaw jak mi pójdzie, choć nie jest to dla mnie jakaś zbytnia nowość.

Wystarczy wypracować sobie rytm i ciągle myśleć przy sortowaniu. 

Anywayz, lepsze to niż siedzenie w domu.

 

A teraz ide się relaksować... W łóżku! Moje nogi są nie do użytku, a pierwszy raz zaczęły boleć łydy. 

Ciekawe ile potrwa regeneracja^^

A za tydzień do Gliwic, yeeeeeeeeeah 

 

'Paranaueeeeee, Paranaue Parana!'

https://www.youtube.com/watch?v=54JRejHOixA

Komentarze

malicious87tg No, ładnie, ładnie :)
A co to jest ta cała Roda De Natal?
14/12/2014 12:48:47
slash3rr Tradycyjne zebranie się osób praktykujących Capoeirę i urządzenie Rody, która ma na celu przywitanie Nowego Roku. Do zwykłej Rody dorzucane są różne przemowy lub gesty. W tym roku był to pojedynek Profesora Barrila z każdą osobą posiadającą corda marrom(brązowy sznur) - czyli z takimi przysłowiowymi 'mistrzami - instruktorami.'
A czym jest Roda?
Link : https://www.youtube.com/watch?v=aiehFxUskEQ
14/12/2014 13:13:42
mancin nie ma lipy :D
15/12/2014 14:34:44
malicious87tg No, nie powiem, wygląda to bardzo efektownie :D
15/12/2014 19:05:38