Postanowiłem się trochę odhamić i tym sposobem trafiłem na noc muzeów. Obok gnało kilkanaście tysięcy kibiców, ale to sie wytnie ;) Kawał historii zamknięty w tym cudeńku. Bo bez gwiazdy nie ma jazdy ;p
Komentarze
gielnik najlepsze w tym dniu były dzielne bancinki skutecznie przedzierające się przez morza kibiców :) czego się nie robi dla obcowania z kulturą. p.s byłam swiadkiem fiesty kibiców pod sądem i aresztem śledczym :D się działo :)