photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 WRZEŚNIA 2014

Tak się boję o siebie.

Puste oczy patrzą w okno, puste serce co powiedzieć ma?

Czuję się źle i może to narzekanie, ale mówienie, że inni mają gorzej dobija o wiele bardziej. Przecież o tym wiem, a świadomość, że nie potrafię się zmienić jest przytłaczająca.

Czy to początki depresji?

Oby nie.

Chcę, żeby ktoś mnie przytulił i nie puszczał, nawet wiem kto.

UMIEM CHYBA TYLKO NARZEKAĆ.

Kolano trochę odpuściło, ale nadal boli.

Dawno nic nie wstawiałam, bo nie miałam czasu.

Mój dzień wygląda tak: trening, szkoła, trening do 18, powrót do internatu, chwila na pogadanki ze znajomymi, 21:30 do pokoju, myć się i spać.

To chyba jest poświęcenie. Nie mam życia, ale nie odpuszczę, chociaż ostatnio na nic nie mam weny.

Chyba mnie kolejne choróbsko złapało. Co z moją odpornością?!

Nawet książki ciężej się czyta!

Populacja zdepresjonowanych ludzi bez prawdziwych problemów, do których się na nieszczęście zaliczam.

Chcę się częściej widzieć ze znajomimi z harcerstwa, bo mi pomagają, nie myślę o tym, czego nie ma.

Kto mnie wyniesie, nawet na barach z tego dołka, w którym  tkwię? Ratunku?

Koniec.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika skupmozgow.