Dziś Sylwester, a ja siedzę z piwem przed kompem, bo nigdzie nie poszłam.
Wczoraj wróciłyśmy z Niną z Wawki, a dziś maleństwo stoi na Starówce i pilnuje żeby wam się nic nie stało.
Może bym podsumowała mój rok? Spróbuję...
Było chujoowo.
Jakieś nieudane związki, znajomości bez przyszłości..
Mam nadzieję że będzie lepiej! :)
A teraz tylko do maturki i bajos ludziska. :3
Szczęśliwego!