Zakwasy mam takie, ze nie moge sie ruszac... ale nie mam zamiaru jeszcze rezygnowac z cwiczen !!!
Najpierw pomogę mamie sprzątać, potem poćwicze. Jakos dam rade ;)
bilans :
śniadanie : (na zdjęciu)
2śniadanie: marchewki
obiad : omlet ze szpinakiem
podwieczorek : jogurt naturalny plus platki owsiane
kolacja: salatka; pomidor plus ogórek oraz chleb pszenno zytni