photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 3 CZERWCA 2013
897
Dodano: 3 CZERWCA 2013

właśnie.

 

 

Super, naprawde mam dziwny dzień i zapierdol w głowie... nasze nicki różnią się tylko o jedną literkę do której nie przykładam czasem wagi i tak oto jestem tu, a jak już tu jestem to może coś napiszę? W sumie to jest włam, ja wygodnie siedzę i wypadałoby coś tutaj zamazać na pomarańczowo to ciemne tło. Ostatnio siebie nie ogarniam, moja mama mówi że mam "zaburzenia wiekowe", czasem zachowuje się jak pięciolatek natomiast drugiego dnia potrafie mieć i 60-siąt kiedy wszystko mi nie pasuje. W sumie to AŻ tak się nie znamy, ale jesteśmy z tego samego małego miasteczka, dużo o sobie mi oppowiedziałaś, czytałam Twoje notki jak i spotkałyśmy się pare razy. W sumie nie wiem czemu tak mało, wcześniej uważałam się za kogoś innego i że nie wypada mi z młodszym towarzystwem się spotykać, jednak to robiłam. Odwykłam od notki dłuższej niż kilka linijek, wiem jestem leniem w dodatku mocno zamkniętym w swojej skorupce nakładającym wiele "masek", tak wiele ich się nauczyłam że teraz nie zauważyłam od kiedy noszę je codziennie. Nie pamiętam też kiedy zgubiłam marzenia. Na jakiej drodze? Może jeszcze dałoby się po nie zawrócić. Może pożyczyć od każdego po kawałek plasteliny jak kiedyś. Chociaż, jak patrze na swój stary pamiętnik, to dziś czytając go łapie się za głowe i pytam kim ja byłam i co miałam w głowe... I co robiłam że tak się nie przejmowałam? Chciałabym mieć to coś, ale jakoś się pogubiłam. Gdzieś tam udusiła mnie druga ja a teraz wykorzystuje maski. Nie mogę patrzeć dalej w lustro... poprostu mam samej siebie dosyć, bo to nie jestem ja a to nie moje życie, nie moi przyjaciele... Bo nie chcę nowych, nikt tutaj nie wzbudza we mnie ani kropli zaufania, nie chcę budować znowu jakiś nowych dróg, nowego życia, marzeń... tego wszystkiego od nowa budować to co budowałam przez 16 lat, i jak pięknie by już prawie było. Jak wszystko pękło w jednej chwili a pęknięcie odczuwałam długo, dopóki się nie zgubiłam... Pomogłam, tyle powiedziałam, tyle uratowałam, tyle naprawiłam... tyle zraniłam, tyle nie udało sie odzyskać, tyle zepsułam, tyle wylałam łez, a tak wiele się usmiechałam... A dziś siedzę gdzieś w parku czy na high street, palę szluga i słyszę czemu jestem smutna. Słyszę pytanie na które sama sobie nie potrafie odpowiedzieć a gdy odpowiadam staję przed decyzją która nie ma sensu. Bo chyba już za późno... przepadło wszystko, został tylko kudłaty pies...

Komentarze

lookingattheworldof zajebiste
09/06/2013 13:35:18
sadnessandh0pe No widzisz, niektórzy mają tak od zawsze...że się w chvj za bardzo przejmują. Ja nie potrafie miec wyjebane jak inni....

W ogóle to co z tiną Aga?
04/06/2013 9:26:41
skrailly Stoi i się marnuje pies na smyczy...
04/06/2013 18:54:02
sadnessandh0pe coś jak puchacz. W anglii jest?
05/06/2013 13:34:08

atlam dobreeee
04/06/2013 9:20:11
atlam
04/06/2013 18:57:27

Informacje o skrilly


Inni zdjęcia: Troska. rainbowheroineNie ma Ciebie rainbowheroine‘Nie chciała się zgodz martawinkel9 / 03 / 25 xheroineemogirlx1407 akcentovaTurkusowo, fioletowo i w Pumie xavekittyx:) qabiResza figur Wilkonia bluebird11sezon lodów patkigd:) dorcia2700