Mój mały sarenko-piesek Maxymilian :] Znajomi mówią mu Max.
Ma 4 latka i jest zajebistym skoczkiem przez płotki (te do kwiatków) - serio.
Odradzam stanie obok niego w ogległości mniejszej niż metr - mam dość przepraszania za nieprzyjemne sytuacje. Co nie Marzena ? x]
P I S