Coś przeczuwam, że postanowienie nauki na wspaniałe koło z angielskiego pójdzie " psu na kapelusz" jak to moja babcia powiada. Ojjj krucho to widzę. Ale jak można się uczyć w tak piękny sobotni wieczór ?? :) Wybywamy więc z dziewczętami p o t ń c z y ć. A o angielski będe się martwić naszybciej w poniedziałek.! :p
Dobrego Weekendu ludzie! ;*