czy istnieje mężczyzna, którego kocham tak bardzo, że gotowa jestem zrobić dla niego wszystko jednocześnie będąc pewną, iż nie wykorzysta tego przeciwko mnie? taki, który również darzy mnie nieprzeciętnym uczuciem i jest w stanie wybaczyć mi wszystko, nawet te najgorsze przewinienia?
owszem. mówię do niego "tato" <3