photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 16 SIERPNIA 2013

Dziś do południa myslalam ze mnie cos wezmie. 
jechalam z rodzinka na obiad na który potem tam ponad godzine musialam czekac -,- a na 16 bylam umówiona.w domu byłam dopiero o 15:40. Ale 15:20 i tak spotkanie zostało przesunięte na jutro. :((

ale oks. 
Łaziłam bez celu, aż w końcu poszłam do kumpeli z podstawówki, bardzo miłe spotkanie, dużo pogadałyśmy, bo długo sie nie widziałyśmy i ogólnie stwierdziłyśmy że trzeba ten kontakt utrzymywać,a nie spotykac sie raz na rok. 
Teraz pogotowie u babci- masakra.
Jutro w końcu ten spacer. No mam nadzieje, że w końcu bedzie. A nie-,- 
MUSI BYĆ! <3

Kochamm.... ;*

 

'Chciała zniknąć na moment, zobaczyć komu będzie brakowało jej najbardziej'

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika skomplikowananazwaa.